sobota, 10 grudnia 2016

#3




Skończyłam to, tak jak się zaczęło
szybko
boleśnie
sprawnie

Skończyłam i z ulgą przyjęłam twe kłamstwa
uświadamiając sobie, że nie udawałeś
Lecz było za późno
Czy żałowałam?
Nie

Bo po co żałować czegoś,
co niszczyło tylko wszystkie sprawy?

Po co żałować czegoś,
co było tylko złudzeniem?
Grą
Udawaniem
Czegoś, co było zwykłym dramatem ?

Skończyłam to, tak jak zrywa się plaster
szybko
boleśnie
sprawnie

środa, 23 listopada 2016

#2




Przez lata tkwiłam samotnie
niczym łódka na bezkresnym oceanie
Szukając sposobu by ktoś mnie pokochał

A teraz?
Co robię, gdy w końcu na horyzoncie widzę statek?

Uciekam
bronię się
walczę

Dlaczego?

Bo wiem, że to nie to
Wiem, że tylko na tym ucierpię

Jestem egoistką
skończoną idiotką

Jednak jak mam przezwyciężyć strach?
Jak przestać bać się zranienia?



sobota, 1 października 2016

#1




Czasami po prostu nie mogę złapać oddechu,
kiedy zamiast biec oglądam się za siebie
i widzę te sprawy, potyczki i błędy
które pozornie tylko wzmocniły mnie

I otwieram me usta w niemym dla Ciebie krzyku
choć sama słyszę kakofonię dźwięków
Chcę iść dalej, lecz padam na kolana
Wstaję by cofać się dalej

Nikt mnie nie podniesie
kiedy znów upadam
idę tym razem w stronę światła
na przód nie w tył

Tracę panowanie
błędy znikają
idę
nie patrzę
żyję